szczerze mówiąc najbardziej w robieniu biżuterii nie lubię powtórek i prac na zamówienie. A ostatnio tylko takie robię:) Fioletowe róże to dość dziwne kolczyki, bo pierwotnie były z granatami. Wisiały w pace i nikt ich nie chciał:( No to wylądowały w pudełku z innymi mniej udanymi projektami. Ostatnio zajrzałam do pudełka i jakoś tak wpadły mi w oczy. Przerobiłam granaty na ametysty, i wystawiłam. Okazało się, że dwie kobiety chciały je koniecznie mieć. Jednej się udało od razu, a druga poprosiła mnie o zrobienie podobnych. Całe szczęście, że kupiłam więcej "mrożonych" ametystów, bo było by kiepsko. Oczywiście zawsze staram się by powtórzona praca różniła się jednak troszkę od oryginału.
poniedziałek, 18 stycznia 2010
fioletowe róże II
szczerze mówiąc najbardziej w robieniu biżuterii nie lubię powtórek i prac na zamówienie. A ostatnio tylko takie robię:) Fioletowe róże to dość dziwne kolczyki, bo pierwotnie były z granatami. Wisiały w pace i nikt ich nie chciał:( No to wylądowały w pudełku z innymi mniej udanymi projektami. Ostatnio zajrzałam do pudełka i jakoś tak wpadły mi w oczy. Przerobiłam granaty na ametysty, i wystawiłam. Okazało się, że dwie kobiety chciały je koniecznie mieć. Jednej się udało od razu, a druga poprosiła mnie o zrobienie podobnych. Całe szczęście, że kupiłam więcej "mrożonych" ametystów, bo było by kiepsko. Oczywiście zawsze staram się by powtórzona praca różniła się jednak troszkę od oryginału.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witam serdecznie, Ado tworzysz przepiękną bizuterię i jestes niesamowicie uzdolniona. Połączenie dwóch technik -tak trudnych to jest wyższa szkoła jazdy:)
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite wyczucie estetyki i równowagi w biżuterii.Wszytsko jest takie jakie byc powinno- nie za duzo, nie za mało - jednym słowem perfekcyjnie i poprostu pięknie. W blogowaniu jestem nowicjuszką- własnie dzisiaj założyłam bloga i poprzez link na PlanetART znalazłam Twój blog i jakiez było moje zaskoczenie kiedy okazało się ze mieszkamy w tym samym rejonie, obie jestesmy Koziorożcami i pewnie jeszcze parę innych podobieństw by się znalazło :o) Kolczyki z mrożonymi ametystami są śliczne, niesamowicie precyzyjnie i dokładnie wykonane - cudne !!!! gratuluję z całego serca - pozdrawiam Aurus
Piękne jak zwykle. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuń