Tworzenie biżuterii jest moją wielką pasją, która daje mi wiele satysfakcji ale i wiele rozczarowań...Mimo to nie umiem już przestać:) Zaczynałam jak każdy od zwykłych składaków, potem krótka przygoda z masami plastycznymi termoutwardzalnymi, aż w końcu znalazłam srebrną glinkę "art clay", a potem odkryłam technikę wire-wrapping. Dziś tworzę w obu technikach, z naciskiem jednak na art clay.
Bardzo ładne rzeczy robisz:) Fajne w art clayu jest to, że ile osób tyle różnych pomysłów. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarta
Hej! Wreszcie Cie dopadłam gdzieś poza pakamerą ;-) Będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrówka :-)